Tłumaczenia kosmetyczne

 

Tłumaczenia kosmetyczne to często techniczne tłumaczenia instrukcji obsługi urządzeń, teksty marketingowe, prezentacje szkoleniowe czy opisy zabiegów kosmetycznych.
Jak ma to miejsce w przypadku każdego tekstu specjalistycznego, także teksty kosmetyczne wymagają szczególnego zgłębienia zagadnień tej dziedziny. Jednym z najcięższych grzechów tłumaczy i niestety nie tak rzadko spotykanym, jest brak zrozumienia tematu. Co to oznacza? Tylko tyle i aż tyle, że tłumacz zabierając się za pracę nad tekstem specjalistycznym nie zadał sobie trudu, aby zapoznać się ze specyfiką słownictwa danej branży.

Specyfika tłumaczeń kosmetycznych

Tłumaczenie etykiet kosmetycznych

W dzisiejszym wpisie znajdziecie Państwo kilka wskazówek dotyczących tłumaczenia etykiet kosmetyków, jak również ważne informacje, dlaczego jakość przekładu jest w branży kosmetycznej tak ważna. Osobie niezwiązanej z kosmetyką jest bez różnicy, czy zabieg zostanie wykonany rączką, głowicą czy może pręcikiem urządzenia kosmetycznego, jednakże dla kosmetyczki te określenia opisują zupełnie różne przedmioty a słysząc te nazwy w jej głowie tworzą się obrazy związane z zupełnie innym zastosowaniem określanego przedmiotu. Opisując ten problem bardziej obrazowo możemy go porównać do nazwania bułki słowem chleb. Zarówno jedno jak i drugie służy do zaspokojenia naszego apetytu, jest podobnej konsystencji, nawet podobnie smakuje. A jednak nie wyobrażamy sobie zaakceptowania w tłumaczeniu takiego błędu.

Tłumaczenie a swoboda słownictwa

Oczywiście pewna swoboda słownictwa związanego z określoną branżą nabywana jest przez tłumacza z każdym kolejnym opracowanym tekstem. Jednakże zabierając się do pracy już przy pierwszym tłumacz powinien zadać sobie trud poznania, również wizualnego np. w przypadku instrukcji obsługi, przedmiotu tłumaczenia. Mając na względzie uczciwość wobec mojego pracodawcy, osób korzystających z moich tłumaczeń w swojej pracy zawodowej oraz samej siebie, rozpoczynając pracę z tłumaczeniami kosmetycznymi krok po kroku stawałam się „początkującą kosmetyczką”. Jak rozumieć to stwierdzenie? Nie inaczej niż przedkładanie jakości mojej pracy nad ilość czasu poświęconego na zgłębienie zagadnień z danej dziedziny przy pierwszych tłumaczeniach.

Tłumacząc instrukcje obsługi urządzenia kosmetycznego najpierw je załączałam i oglądałam z każdej strony. Tłumacząc przebieg zabiegu oraz jego wpływ na skórę kobiety najpierw uczyłam się słuchając kosmetyczek jak zbudowana jest skóra i jaki wpływ mają poszczególne składniki na jej warstwy. Zaraz jednak usłyszę zarzut, że nie każdy ma możliwość skorzystania z takich konsultacji czy też możliwość bezpośredniego kontaktu z urządzeniem opisywanym w tłumaczonym materiale. A przecież mamy XXI wiek i dostęp do internetu jest raczej powszechny. Czytając niektóre tłumaczenia miałam wrażenie, że zadanie sobie odrobiny trudu w celu zapoznania się z profesjonalnymi stronami opisującymi daną tematykę było zbyt dużym obciążeniem.

Tłumaczenie składu kosmetyków

Każdy tłumacz powinien zdawać sobie sprawę, że jego praca w postaci opracowanego tekstu to narzędzie, którym będą się posługiwać inne osoby. Przecież ta praca zlecana jest nam po to, aby ktoś inny (nasz klient) mógł rozszyfrować zakodowaną w obcym języku wiadomość a często aby mógł posługiwać się tą wiadomością również w celach zawodowych. Nie po to aby przetłumaczony tekst odłożyć na przysłowiową „półkę”. O ile pomyłka w tłumaczeniu np. w dziedzinie literatury może spowodować, że czytelnik nie zaśmieje się w miejscu, w którym zaśmiałby się czytając oryginalny tekst, o tyle w branży kosmetycznej pomyłka w tłumaczeniu zastosowania preparatu lub urządzenia może spowodować uszczerbek na zdrowiu.

Tłumaczenie składu kosmetyków np. będzie o tyle ważne, że osoba stosująca dany preparat może być alergikiem i niewłaściwe wskazanie substancji może doprowadzić również do uszczerbku na zdrowiu. Ponieważ kosmetyczka wykonując zabieg po raz pierwszy wykonuje go według dokładnych wskazówek i zaleceń producenta, mając wiarę, że słowa zapisane w instrukcji to przelane na papier lata prac i badań specjalistów – nie ma tu miejsca na uwzględnienie błędu tłumacza. Profesjonalizm, profesjonalizm, profesjonalizm oraz dociekliwość i dokładność – te zasady opisują dobrego tłumacza.